Pierniczki korzenne bożonarodzeniowe tradycyjne:
Składniki:
1/2 kg mąki
1/4 szklanki cukru
1/2 opakowania przyprawy korzennej (możemy zrobić samodzielnie mieszankę korzennych przypraw łącząc cynamon, imbir, kolendrę i kardamon)
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
2 jajka
1/2 kostki margaryny Kasi, którą rozpuszczamy na patelni i pozostawiamy do wystudzenia
3/4 szklanki miodu jasnego
Wszystkie składniki łączymy, starannie mieszamy i wyrabiamy nasze ciasto. Jeśli zbyt lepi i klei się nam do rąk należy dosypywać mąki. Ciasto wałkujemy partiami uzyskując cienkie placki, często podsypując mąką na stolnicy, żeby ciasto się nie kleiło i wycinamy pierniczki foremkami o świątecznych, zimowych kształtach. Pierniki pieczemy około 5-6 minut w piekarniki rozgrzanym do 200 stopni, lub około 7-8 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Po wystudzeniu możemy przyozdobić je wedle upodobań…
Aromat niesamowity, korzenny, iście świąteczny! Bajecznie pachnie w całym domku …
Do pierników polecam pomarańczowy lukier, dzięki któremu idealnie przytwierdzimy do pierników zdobienia. Lukier pomarańczowy wykorzystałam także do babeczek marchewkowo-cynamonowych- Post z dnia 06.12.2014:
http://smakiszczescia.pl/deser/babeczki-marchewkowo-cynamonowe/
Lukier pomarańczowy:
1 i 1/4 szklanki cukru pudru
sok z połowy pomarańczy
skórka z jednej pomarańczy drobno posiekana
Składniki łączymy.
Pierniczki z gotowanymi ziemniakami:
Składniki:
300g mąki pszennej
150g cukru
1 jajko
1/2 łyżki miodu
60g margaryny Kasi, którą rozpuszczamy na patelni i pozostawiamy do wystudzenia
1 łyżka kakao
2 ziemniaki średniej wielkości
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżka przyprawy do pierników
Ziemniaki gotujemy w nieosolonej wodzie (najlepiej w mundurkach). Ugotowane ziemniaki tłuczemy tłuczkiem i łączymy z wyżej wymienionymi, pozostałymi składnikami.
Pierniki pieczemy w temperaturze 180 stopni około 8-10 minut.
Pierniczki z gotowanych ziemniaków mają po wystudzeniu dość blady kolor, w porównaniu do tradycyjnych są „wyblakłe”. Dlatego warto je pokryć czekoladą lub pomarańczowym lukrem i posypką. Jako dekorację polecam zatem czekoladę rozpuszczoną w kąpieli wodnej i kolorową posypkę- ostatnie zdjęcie- u mnie czekolada mleczna z bakaliami.
Ponadto pierniczki ziemniaczane są o wiele bardziej miękkie niż tradycyjne, co według mnie jest ich wadą… Preferuję dlatego zdecydowanie pierniki tradycyjne. Ale co kto woli… O gustach się nie dyskutuje…:))
Gwarantują na pewno świąteczny smak i aromat!